Podczas każdego spotkania dotyczącego dochodzenia należności na drodze sądowej z ust mojego przyszłego mocodawcy pada jedno pytanie: ile będzie trwać postępowanie sądowe? Niestety nie jestem w stanie udzielić jasnej odpowiedzi. Dlaczego? Poniżej wskazuję czynniki, od których zależy czas trwania procesu sądowego.
Czas trwania procesu sądowego a stopień skomplikowania sprawy
Ważnym czynnikiem wpływającym na czas trwania postępowania jest stopień jej skomplikowania. Im więcej czynności procesowych trzeba przeprowadzić, tym dłużej będzie trwało postępowanie.
Z reguły sąd na jeden termin wzywa 2–3 świadków. Jeżeli świadkowie mieszkają z dala od sądu, w którym toczy się postępowanie – mogą oni być słuchani w ramach pomocy prawnej przez sąd bliski ich miejscu zamieszkania. To również przedłuża postępowanie, gdyż akta sprawy trzeba przekazać do innego sądu, tam przeprowadzić słuchanie świadków, a następnie odesłać akta do sądu właściwego.
To wszystko trwa.
Bardzo czasochłonne są także dowody z opinii biegłego. W niektórych sprawach do prawidłowego ustalenia stanu faktycznego potrzebne jest przeprowadzenie takiego dowodu. Problem pojawia się, gdy specjalizacja biegłego jest bardzo rzadka. Na opinię można czekać nawet rok.
Przygotowując się do złożenia pozwu, widzę, jakie dowody będę chciała powołać. Mogę dzięki temu oszacować, ile np. posiedzeń będzie potrzebnych do zamknięcia rozprawy w pierwszej instancji. Nie wiem jednak, co zrobi mój przeciwnik procesowy.
Dodatkowo nie wiem, jak będą zachowywać się świadkowie. Czy przyjdą na pierwszy wyznaczony termin? Czy będą przedkładać usprawiedliwienia swojej nieobecności?
Nie wiemy, na jakim etapie sprawa się zakończy
Kolejną niewiadomą, która uniemożliwia ustalenie terminu zakończenia sprawy, jest etap, na którym postępowanie może się zakończyć.
Możliwe, że druga strona nie wniesie sprzeciwu od nakazu zapłaty (albo złoży go po terminie), a nakaz zapłaty szybko się uprawomocni. Wówczas pozew zostanie w całości rozpoznany na posiedzeniu niejawnym (czyli w gabinecie sędziego, bez udziału stron).
Z drugiej strony: do wydania wyroku może być potrzebne np. 5 czy 10 posiedzeń.
Nie wiemy, jaka będzie reakcja pozwanego
Czas trwania procesu sądowego zależy też od reakcji drugiej strony na pozew. Pozwany może dążyć do przedłużenia postępowania, ale może też uznać w całości roszczenie przy pierwszej czynności procesowej. Może też być tak, że pozew „zmotywuje” drugą stronę do zawarcia ugody.
Sprawę sądową czasami można bardzo szybko przegrać. Szczególnie bolesne mogą okazać się konsekwencje nieodebrania przesyłki sądowej w terminie.
Nie wiemy, czy będzie apelacja
Po rozpoznaniu sprawy przed sądem pierwszej instancji strona, która „przegrała” sprawę, może złożyć apelację. Jest to prawo każdej ze stron. Złożenie apelacji powoduje, że sprawa będzie rozstrzygana przez sąd wyższego rzędu.
Jeżeli sprawa w pierwszej instancji toczyła się przed sądem rejonowym, to o zasadności apelacji rozstrzygnie sąd okręgowy.
Jeżeli powództwo rozpatrywał w pierwszej instancji sąd okręgowy, nad apelacją pochyli się sąd apelacyjny.
Złożenie apelacji przedłuża prawomocne rozstrzygnięcie sprawy znów o kilka miesięcy.
Wyrok sądu drugiej instancji może zakończyć postępowanie – wówczas sąd albo uwzględnia apelację i zmienia zaskarżony wyrok, albo oddala apelację i wyrok sądu pierwszej instancji jest dla stron wiążący.
W obu tych przypadkach sprawa jest prawomocnie zakończona – stronom przysługuje jedynie skarga kasacyjna.
Jest jeszcze trzecie rozwiązanie. Sąd może przekazać sprawę do ponownego rozpoznania do sądu, który orzekał w pierwszej instancji. Znów sąd pierwszej instancji będzie musiał wyznaczyć rozprawę, wydać wyrok, a od tego wyroku stronom będzie przysługiwać apelacja…
Od razu uprzedzam. W kodeksie postępowania cywilnego nie ma górnego limitu „przekazywań spraw do niższej instancji”.
Nie znamy obłożenia sądów
Są sądy, w których oczekiwanie na wyznaczenie terminów rozprawy wynosi nawet od pół roku do roku.
Dla przykładu: do zakończenia sprawy w pierwszej instancji trzeba przeprowadzić trzy rozprawy. Jeżeli sędzia prowadzący sprawę może wyznaczyć terminy rozpraw co miesiąc, to sprawa zostanie zakończona w ciągu kilku miesięcy. Natomiast jeżeli sędzia ma takie obłożenie, że następny wolny termin rozprawy jest za pół roku, to rozpoznanie sprawy będzie trwało kilka razy dłużej.
Generalnie można przyjąć, że sądy w dużych miastach są bardziej obłożone. Szczególnie dużo spraw jest rozpoznawanych w wydziałach gospodarczych. Zapewne jednak istnieje sporo wyjątków od tej zasady potwierdzających regułę.
Między innymi z uwagi na czas rozpoznania sprawy warto już w umowie określić właściwy sąd do rozpoznania sporów, którego obłożenie jest mniejsze.
Odpowiedzieć coś jednak trzeba
Mojemu przyszłemu mocodawcy na ogół takie wytłumaczenie nie wystarcza. Chce konkretów.
Gdybym miała odpowiedzieć, ile średnio trwa rozpoznanie sprawy gospodarczej przez sąd rejonowy w Warszawie, to powiedziałabym, że około roku, dwóch lat. Jest to termin od złożenia pozwu do otrzymania klauzuli wykonalności. Oczywiście przy założeniu, że sprawa zakończy się na jednym terminie, a w jej toku nie pojawią się żadne niespodziewane okoliczności. Dodatkowo widzę, że ostatnio znacznie wydłużył się czas rozpatrywania spraw, choćby ze względu na pandemię koronawirusa. COVID-19 zapewne przyczynił się też do powstania nowych sporów między przedsiębiorcami.
Podsumowanie: od czego zależy czas trwania procesu sądowego
Niestety w przypadkach spornych trudno określić, ile będzie trwała sprawa sądowa aż do jej prawomocnego zakończenia. Zależy to od wielu czynników. Powyżej podałam jedynie kilka przykładów.
Mogą pojawić się jeszcze inne okoliczności mające wpływ na czas trwania procesu sądowego:
- postępowanie może zostać zawieszone;
- pojawi się problem z ustaleniem adresu pozwanego;
- strona w trakcie postępowania umrze;
- pozwany złoży sprzeciw po terminie;
- sąd będzie musiał rozpoznać sprawę wpadkową.
W trakcie sporu może zdarzyć się wiele nieprzewidywanych okoliczności, które mogą spowodować zarówno przyspieszenie rozpoznania sprawy, jak i przedłużenie jej o kilka miesięcy.
Jeżeli potrzebujesz pomocy prawnej w np. przygotowaniu pozwu, to zapraszam do KONTAKTU.