Długość odcinka: 24:14 minuty. Wielkość pliku 19,4 MB.
RODO weszło w życie jakiś czas temu. Ale każdego dnia do administratora danych osobowych może trafić żądanie do bycia zapomnianym. Co w takiej sytuacji zrobić? Jakie kroki podjąć? Kiedy trzeba usunąć dane osobowe? A kiedy nie trzeba realizować prawa do bycia zapomnianym? O tym wszystkim w 6 odcinku podcastu Jak zrozumieć prawnika?
W tym odcinku podcastu dla przedsiębiorców i biznesu mówię o prawie do bycia zapomnianym.
Dowiesz się z niego:
- Co to jest prawo do bycia zapomnianym?
- Co to są uprawnienia osób, których dane dotyczą?
- Kiedy trzeba usunąć dane osobowe?
- Kiedy nie trzeba usuwać danych osobowych?
- Jak zrealizować prawo do bycia zapomnianym?
Prawo do bycia zapomnianym wynika z art. 17 RODO. Link do treści RODO.
O RODO mówiłam również w drugim odcinku podcastu – RODO 7 najczęściej popełnianych błędów.
W podcaście wspominałam, że w notatkach do podcastu znajdziecie instrukcję, co zrobić gdy do administratora danych osobowych wpływa żądanie do bycia zapomnianym.
Prawdo do bycia zapomnianym instrukcja działania
Jeżeli do administratora zgłasza się osoba, która żąda usunięcia jej danych osobowych, to:
Administrator powinien wyznaczyć pracownika, który będzie zajmował się odpowiedzią na wszystkie żądania osób, których dane dotyczą.
Administrator powinien poinformować pracowników, że jeżeli pojawi się jakiekolwiek żądanie osoby, której dane dotyczą, to muszą przekazać tę wiadomość do wyznaczonej osoby.
Wraz z przekazaniem treści żądania pracownicy powinni przekazać informację o dacie doręczenia tego żądania do administratora.
Osoba wyznaczona ustala czy pismo wpłynęło od osoby, której dane dotyczą.
W razie wątpliwości – osoba wyznaczona weryfikuje tożsamość lub pełnomocnictwo.
Osoba wyznaczona sprawdza, czy w danym przypadku dane osobowe muszą być usunięte czy nie.
W przypadku, gdy dane osobowe mają być usunięte, trzeba niezwłocznie usunąć dane, a w przypadku rozpowszechnienia danych – również poinformować innych administratorów o usunięciu danych osobowych.
Niezależnie od tego czy administrator musi czy nie musi usunąć dane osobowe, to przygotowuje odpowiedź do osoby, której dane dotyczą. Administrator musi mieć dowód na to, że udzielił odpowiedzi osobie, której dane dotyczą.
Na przygotowanie odpowiedzi jest 1 miesiąc. W wyjątkowych przypadkach można przedłużyć ten termin o kolejne 2 miesiące, ale tylko gdy żądanie jest skomplikowane lub tych żądań jest bardzo dużo.
Jeżeli podobał Ci się ten odcinek, to proszą zostaw komentarz lub ocenę tego odcinka.
Jeżeli nie chcesz, żeby umknął Ci odcinek podcastu Jak zrozumieć prawnika?, to subskrybuj ten podcast.
Jeżeli masz jakieś wątpliwości, potrzebujesz wsparcia w zakresie wdrożenia RODO, to NAPISZ.
Wolisz czytać niż słuchać? Poniżej znajdziesz transkrypcję podcastu:
Dzień dobry. Ja nazywam się Joanna Legun i zapraszam na 6 już odcinek podcastu Jak zrozumieć prawnika?.
Jest to podcast, w którym jasnym i prostym językiem mówię o interesujących kwestiach prawnych dla każdego przedsiębiorcy. Wskazuje na rzeczy, które w przyszłości mogą oszczędzić przedsiębiorcom sporo czasu i pieniędzy.
W tym już 6 odcinku podcastu Jak zrozumieć prawnika? wrócę do tematu, który pojawił się już w 2 odcinku podcastu, a mianowicie o RODO, ale powiem o jednym szczególnym wycinku tego rozporządzenia.
Mianowicie o prawie do bycia zapomnianym.
Mimo że RODO weszło już jakiś czas temu w życie i wszyscy przedsiębiorcy już trochę zapomnieli o tym, o co chodzi w całym tym rozporządzeniu to nie oznacza, że mogą o nim zapomnieć. Tak przy okazji prawa do bycia zapomnianym.
Uprawnienia wynikające z RODO
RODO dało osobom, których dane dotyczącą, czyli osobom, których dane przetwarza administrator danych osobowych szczególne uprawnienia.
Jednym z tych uprawnień jest prawo do bycia zapomnianym.
Każdego dnia może zwrócić się do was ktoś, kto właśnie będzie chciał, żebyście zrealizowali jego prawo do bycia zapomnianym.
Czyli mówiąc najprościej, usunęli w trwały sposób jego dane osobowe.
W tym podcaście będę mówiła o tym, czym jest prawo do bycia zapomnianym, o co chodzi z tymi uprawnieniami, które mają osoby, których dane dotyczą, jak i również, kiedy trzeba dane osobowe usunąć, a kiedy również nie trzeba usunąć danych osobowych, nawet jeżeli ktoś tego od nas żąda. Na samym końcu również podam krótkie wskazówki, w jaki sposób zachować się, kiedy takie żądanie do bycia zapomnianym wpływa do przedsiębiorcy i co z tym zrobić i jak pouczyć swoich pracowników oraz współpracowników co mają oni zrobić, kiedy takie żądanie się pojawia. Zapraszam na 6 odcinek podcastu Jak zrozumieć prawnika?
Pewnie większość z was zapomniała już o RODO. Więc myślę, że jest to dobry moment, żeby przypomnieć wam o prawie do bycia zapomnianym.
To jest jedno z wielu uprawnień, które RODO przyznaje osobom, których dane dotyczą. Jeżeli jako administrator przetwarzasz czyjeś dane osobowe, zbierasz te dane w celu realizacji umowy z tą umową albo w celu wysyłki newslettera do tej osoby czy po prostu jest to twój pracownik lub współpracownik, to w stosunku do takich osób musisz realizować ich prawa. Prawa osób, których dane osobowe dotyczą.
Jednym z tych praw jest prawo do bycia zapomnianym. Jest to dość kontrowersyjne prawo i widzę już, że w toku obowiązywania RODO pojawiają się mylne interpretację, problemy z tym, w jaki sposób podejść do tego prawa i w jaki sposób je realizować.
Stąd ten dzisiejszy podcast.
Prawo do bycia zapomnianym nie jest jedynym prawem osób, których dane dotycząca wynikającym z RODO.
Tych praw jest więcej.
Chociażby mają one prawo dostępu do swoich danych, poprawienia ich, sprzeciwu wobec przetwarzania, przenoszenia danych do innego administratora.
My skoncentrujemy się na prawie do bycia zapomnianym.
Na czym polega prawo do bycia zapomnianym?
O co chodzi z tym prawem?
Zgodnie z artykułem 17 RODO osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania od administratora, żeby ten niezwłocznie usunął dane osobowe, które przetwarza danej osoby.
Nie jest to prawo bezwzględne, to znaczy nie w każdych okolicznościach, gdy ktoś zgłasza się do nas, że chce żebyśmy, usunęli jego dane osobowe my musimy to zrobić.
Są przypadki, w których musimy to zrobić, kiedy jest to obligatoryjne, ale są też przypadki, w których nie trzeba tego robić, a nawet pokaże, że usunięcie tych danych będzie totalną głupotą.
Kiedy trzeba usunąć czyjeś dane osobowe?
Kiedy dane osobowe trzeba usunąć i trzeba zrealizować to prawo osoby, której dane dotyczą do usunięcia jej danych osobowych?
Po pierwsze dane osobowe nie są już niezbędne do celu, dla którego zostały zebrane. Czyli np. dane osobowe są zebrane w celu wysyłki newslettera. Przedsiębiorca decyduje się, że już nie będzie wysyłał newslettera. Rezygnuje w ogóle z tej usługi. No to w takim przypadku powinien usunąć te dane osobowe dlatego, że nie są mu już potrzebne do realizacji danego celu.
Może się też tak zdarzyć, że nie tylko przedsiębiorca rezygnuje z tego celu, dla którego zbierał dane osobowe, ale po prostu ten cel się wyczerpał.
Kolejny przykład, gdy cel się wyczerpał. Rekrutowaliśmy na stanowisko product managera w naszej firmie. Zatrudniliśmy konkretnego product managera. Ileś osób, którym niestety nie poszczęściło się i nie została im zaproponowana współpraca z firmą.
No te dane są nam już niepotrzebne. Nie musimy ich dalej przetwarzać. Powinniśmy je usunąć.
Więc w takich przypadkach, kiedy cel przetwarzania danych osobowych został zrealizowany, możemy te dane usunąć, nawet nie tyle, co możemy. Musimy te dane osobowe usunąć i jeżeli ktoś zgłosi się do nas z żądaniem tego prawa do bycia zapomnianym, te dane osobowe powinny być usunięte.
Kolejna kwestia to cofnięcie zgody. Czyli ktoś wyraził nam zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Może to być np. newsletter, czyli zbieramy właśnie dane osobowe do newslettera, mamy zgodę na przetwarzanie tych danych osobowych właśnie po to, żebyśmy mogli wysłać nasz newsletter, ale po pewnym czasie ktoś cofa zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Po takim cofnięciu zgody na przetwarzanie danych osobowych nie powinniśmy przetwarzać już tych danych osobowych w konkretnym celu. Chyba że mamy inną podstawę do przetwarzania danych osobowych, no ale tutaj trzeba to rozstrzygnąć w każdym konkretnym przypadku czy taka inna podstawa prawna do przetwarzania danych osobowych jest. Administrator, powinien przechowywać te dane osobowe bo taki jest jego uzasadniony interes albo ma obowiązek prawny w tym zakresie.
Kolejna sytuacja to jest, gdy przetwarzamy dane osobowe np. na podstawie naszego uzasadnionego interesu, a ktoś wnosi sprzeciw, wówczas też takie dane osobowe należałoby usunąć.
Kolejna sytuacja to wtedy kiedy administrator w ogóle przetwarza dane osobowe niezgodnie z prawem. Jest to bardzo szeroka kategoria i bardzo dużo sytuacji może pod nią podlegać. Najważniejsza to będzie taka, że administrator nie ma po prostu podstawy prawnej do przetwarzania danych osobowych. W takich przypadkach dane osobowe powinny być usunięte.
Kiedy danych osobowych nie trzeba usuwać?
Ale RODO w art. 17 przewiduje również sytuację, w których, mimo że ktoś mówi nam, że jego dane osobowe powinny być usunięte, to my nie musimy tego robić jako administrator danych osobowych.
Po pierwsze jest to taka sytuacja, kiedy przetwarzanie danych osobowych jest nam potrzebne do korzystania z praw dowolności informacji i wypowiedzi. Wyobraźcie sobie, że pojawia się artykuł w prasie, w którym oczywiście padają dane osobowe konkretnej osoby i ten artykuł jest nieprzychylny. Prawo do bycia zapomnianym w takim przypadku nie powinno ograniczać swobody wypowiedzi.
Kolejny przypadek, kiedy nie musicie usuwać danych osobowych to sytuacja, w której wynika to z przepisów prawa, np. musicie przechowywać faktury przez ponad 5 lat po to, żeby wykazać, że w ogóle takie zdarzenie podatkowe miało miejsce no i jeżeli ktoś, będzie chciał żebyście, usunęli jego dane osobowe wcześniej jakiś inny przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą to w takim przypadku silniejszy od jego prawa do bycia zapomnianym i usunięcia jego danych jest wasz obowiązek prawny do przechowywania danych, tak jak chce urząd skarbowy.
Kolejna sytuacja, z którą możecie się spotkać, prowadząc własną firmę to sytuacja w której te dane osobowe są wam potrzebne do tego, żeby dochodzić rozstrzeń od drugiej strony np. ktoś zniszczył firmowy samochód, nie łączyła was z tą osobą żadna umowa, ale ustaliliście, jakie są dane osobowe tej osoby po to, żeby dochodzić od niej naprawienia szkody. Ona nie może przyjść do waszej firmy po kilku dniach powiedzieć, że żąda usunięcia danych osobowych, bo gdybyście to zrobili, to nie mielibyście możliwości dochodzenia praw od tej osoby, odszkodowania za to, że zniszczyła wam samochód.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku wystawienia faktury.
Wystawiacie fakturę swojemu kontrahentowi. On nie płaci. Minął termin płatności, a on przychodzi do was i żąda prawa do bycia zapomnianym. Gdybyście zrealizowali to prawo, musielibyście również usunąć fakturę, której on nie zapłacił.
Czujecie, że jest to absurdalna sytuacja, więc w takich przypadkach prawo do bycia zapomnianym nie obowiązuje.
Podobnie jest w przypadku, w którym macie z danym klientem zawartą umowę np. na świadczenie usług drogą elektroniczną. Ta umowa trwa rok, dwa, trzy. Nawet jeżeli ktoś usunie konto z waszego serwisu internetowego to przecież przez okres kilku lat, możecie dochodzić od tej osoby odszkodowania, zapłaty czy jakiegokolwiek innego rozstrzenia wynikającego z tej umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną. W takim przypadku również nie zachodzą okoliczności do usunięcia danych osobowych. Jeżeli ktoś ma konto w waszym serwisie i świadczycie na nie usługi drogą elektroniczną, to prawo do bycia zapomnianym będzie mogło być zrealizowane dopiero po przedawnieniu roszczeń, które wynikną z tej umowy świadczenia drogą elektroniczną.
Nie wskazuje wam wszystkich przypadków, w których to prawo do bycia zapomnianym ma być realizowane bądź nie może być zrealizowane, tylko wskazuje na te najważniejsze czyli te, które po prostu najczęściej pojawiają się w waszej praktyce.
Jak zrealizować prawo do bycia zapomnianym?
A teraz kolejna część podcastu.
Mianowicie chciałam wam powiedzieć co zrobić w przypadku, w którym pojawia się w waszej firmie żądanie do bycia zapomnianym.
Jakie kroki podjąć, co zrobić, żeby to prawo zrealizować.
Osoba, której dane dotyczą, może w różny sposób żądać od was prawa do bycia zapomnianym. Może napisać maila. Może wysłać tradycyjną pocztą list. Może zadzwonić.
Niekoniecznie musi kontaktować się na ten mail wskazany w obowiązku informacyjnym, tylko może wysłać do kogokolwiek albo do pracownika, który obsługuje tą osobę.
To, co jest najważniejsze, kluczowe i to, co powinniście wynieść z tego podcastu to, to żeby takich maili nie ignorować.
Jeżeli pojawi się taki mail, żądanie lub cokolwiek co nawet brzmi podobnie i tam wiadomo, że chodzi o jakieś dane osobowe, jakieś usunięcie, cokolwiek takiego mętnego to takiego maila nie można zostawiać.
Nieważne czy to też będzie mail, wiadomość tradycyjna czy telefon, czy może nawet SMS, czy ktoś napisze na formularz kontaktowy zawarty na stronie internetowej, czy w jakikolwiek inny sposób. Po prostu ktoś skontaktuje się z wami w celu usunięcia jego danych osobowych.
Dlaczego jest to tak ważne?
RODO jest bardzo generalne. Nie ma tam jasnych wytycznych. No z jednym wyjątkiem właśnie udzielenia odpowiedzi na żądanie osoby, której dane dotyczy.
Jeżeli takie żądanie pojawia się w firmie, ktoś zgłasza takie żądanie, to trzeba w ciągu miesiąca na takie żądanie odpowiedzieć. I zobaczcie jak łatwo, jest takie żądanie pominąć np. trafi ono do pracownika, który nie wie, że ma takie żądanie, takiego maila przesłać dalej albo ktoś otrzymuje przesyłkę nierejestrowaną, czyli jest to wysłane zwykłą pocztą i sekretarka nie wie, że ma to przekazać do działu prawnego czy do osoby, która się w ogóle zajmuje danymi osobowymi.
We wszystkich takich przypadkach, każdego pracownika trzeba poinformować o tym, że jeżeli jakiekolwiek takie żądanie się pojawia, to trzeba przekazać to do osoby wyznaczonej. Na przedsiębiorcach i administratorach danych osobowych moim zdaniem nie ciąży taki obowiązek wynikający wprost z RODO, ale powinni to zrobić, żeby należycie wypełniać obowiązki wynikające z RODO.
Co mianowicie?
Wskazać osobę, która będzie odpowiedzialna za udzielanie odpowiedzi. Nie tylko w przypadku prawa do bycia zapomnianym, ale również innych praw, czyli np. przeniesienia danych osobowych do innego administratora.
Wszystkie takie żądania powinny trafić do jednej osoby w firmie, a każda osoba w firmie powinna wiedzieć, że jeżeli cokolwiek takiego wpadnie jej w ręce, to niezwłocznie musi ona przekazać te dane tej wyznaczonej osobie.
To jest pierwsza rzecz. Druga rzecz, już wspominałam, że na udzielenie takiej odpowiedzi jest miesiąc, więc poza tym, że pracowników trzeba pouczyć, że wszystkie takie wiadomości muszą przekazywać do wyznaczonej osoby, to jeszcze trzeba im powiedzieć, żeby sprawdzili, zanotowali, kiedy takie żądanie wpłynęło do przedsiębiorstwa.
W przypadku maili nie ma takiego problemu, ale np. w przypadku przesyłki pocztowej lub telefonu no to trzeba zanotować, kiedy taka osoba złożyła żądanie do bycia zapomnianym. Takie żądanie wraz z informacją, kiedy ono wpłynęło do przedsiębiorstwa. Należy przekazać do osoby wyznaczonej. O tym powinni wiedzieć wszyscy pracownicy. Powtarzam to kolejny raz, bo to jest bardzo istotne.
Teraz przejdę do informacji, które powinny być istotne dla tej jednej wyznaczonej osoby, która ma przygotowywać odpowiedzi na żądania osób, których dane dotyczą.
Pierwsze co ta osoba powinna sprawdzić to, to czy żądanie zostało skierowane, przez której osobę dane dotyczą, czy np. nie mamy do czynienia z podszyciem się pod czyjeś dane osobowe. Takie przypadki się zdarzają, bo dla kogoś informacje, które wy posiadacie, mogą być bardzo istotne.
Moim ulubionym przykładem są przykłady z branży hotelarskiej, w których zazdrosna żona lub zazdrosny mąż stara się uzyskać jakieś informację czy jego prawdopodobnie niewierna żona, lub prawdopodobnie niewierny mąż przebywali z kimś w hotelu w takim i takim terminie.
Prawo do bycia zapomnianym czy inne prawa wynikające z RODO przysługują tylko tej osobie, której dane dotyczą, czyli jeżeli naszym klientem jest żona, to jej mąż nie ma prawa dowiedzieć się od nas jakie dane osobowe jej przetwarzamy czy żądać prawa do bycia zapomnianym. Może tak zrobić tylko w jednym przypadku, kiedy będzie dysponował odpowiednim pełnomocnictwem.
Wyznaczony pracownik, który otrzymuje pismo w sprawie danych osobowych, pierwsze co to powinien sprawdzić, czy faktycznie ta osoba, której dane dotyczą, skierowała do nas tę wiadomość. Jeżeli są jakiekolwiek wątpliwości, to należy sprawdzić, zweryfikować czy to ta osoba np. zadzwonić, zapytać o pewne dodatkowe szczegóły, które pozwolą nam potwierdzić bądź nie potwierdzić, że to jest ta osoba.
Jeżeli natomiast to żądanie bycia zapomnianym jest kierowane przez zupełnie inną osobę, czyli Jan Kowalski chce realizować prawo do bycia zapomnianym Anny Kowalskiej, to w takim przypadku trzeba zawsze poprosić o pełnomocnictwo albo w inny sposób potwierdzić, że osoba, która kieruje do nas takie żądanie, ma pełnomocnictwo, umocowanie od osoby, której dane dotyczą.
Kolejny krok, który trzeba zrobić to weryfikacja czy w ogóle w tym konkretnym przypadku zachodzi podstawa do usunięcia danych osobowych, czy broń boże tych danych osobowych nie można usunąć. Czyli wracamy do tego, o czym mówiłam wcześniej. Sprawdzenia, czy zgodnie z RODO te dane osobowe trzeba usunąć, czy tych danych osobowych w tym konkretnym przypadku nie można usunąć.
Jeżeli już ustaliliśmy, czy te dane osobowe usuwamy, czy nie usuwamy to kolejny krok, to jest poinformowanie osoby, której dane dotyczą o naszej decyzji. Niezależnie jaka ona jest. Czy jest pozytywna, czy jest negatywna, należy poinformować osobę o takiej odpowiedzi.
Przypominam też o terminie na odpowiedź. Wynosi on miesiąc od momentu, w którym takie żądanie zostało dostarczone do przedsiębiorcy.
W wyjątkowych przypadkach można ten termin przesunąć o dwa miesiące, ale wówczas przed terminem 1-wszego miesiąca trzeba poinformować osobę, której dane dotyczą, że odpowiedź na jej żądanie zostanie udzielona później. Jeżeli trzeba usunąć te dane osobowe, to przechodzimy do kolejnego kroku.
Usuwania danych osobowych. Niestety RODO jest w tym przypadku bardzo niepraktyczne. Dlatego, że każe usunąć dane osobowe z wszystkich kopii, nawet kopii zapasowych. Jest to delikatnie, mówiąc bardzo problematyczne.
Jeszcze chwile o tym, co się dzieje, jeżeli administrator upublicznił te dane osobowe, czyli np. na ulotkach reklamowych swojej firmy umieścił dane osobowe swoich pracowników. Nastąpiło to na podstawie zgody. Zgoda została cofnięta zgodnie z tym, co mówiłam wcześniej, dane osobowe powinny być usunięte, jeżeli osoba żąda prawa do bycia zapomnianym. W takim przypadku ulotki mogą znajdować się wszędzie.
Co zrobić, żeby postąpić zgodnie z przepisami RODO?
RODO mówi tak, że jeżeli takie dane osobowe zostały upublicznione, to administrator musi podjąć rozsądne działania i wziąć pod uwagę dostępną technologię i koszty realizacji, żeby te dane osobowe, które zostały upublicznione również usunąć.
W przypadku ulotek, jeżeli ma on gdzieś w magazynie część tych ulotek to po prostu ich nie rozpowszechnia, ale przy takim zapisie RODO nie musi on chodzić po wszystkich miejscach, gdzie były rozpowszechnione te ulotki i zbierać je od konkretnych ludzi, bo przecież będzie to działanie nierozsądne i nadmiarowe.
W takich przypadkach niestety każdy przypadek należy rozpatrywać oddzielnie.
To już wszystko, co miałam do powiedzenia dzisiaj na temat prawa do bycia zapomnianym.
Jeszcze raz przypomnę te najważniejsze kwestie, o których powinniście pamiętać.
Po pierwsze prawo do bycia zapomnianym jest jednym z wielu praw, które RODO przyznaje osobom, których dane dotyczą.
Po drugie nie jest to prawo bezwzględne, to znaczy, że jeżeli ktoś żąda od nas prawa do bycia zapomnianym, to nie znaczy, że w każdym, absolutnie każdym przypadku musimy to prawo zrealizować. RODO wskazuje, kiedy trzeba te dane osobowe usunąć, a kiedy nie trzeba tych danych osobowych usunąć. Pamiętajcie przede wszystkim, żeby nie usuwać danych osobowych w przypadku, w którym możecie jeszcze od tej osoby dochodzić jakiś rozstrzeń, albo ta osoba może przeciwko wam skierować jakieś rozstrzenie np. od odszkodowań z tytułu nienależytego wykonania przez was umowy.
Po trzecie na odpowiedź na żądanie osoby, której dane dotyczą macie miesiąc. W związku z tym zawsze poinformujcie wszystkich swoich pracowników, współpracowników, że jeżeli dostaną oni jakąkolwiek wiadomość, która coś wspomina o danych osobowych, o usunięciu, prawie do bycia zapomniany lub coś w tym stylu to proście swoich pracowników, żeby oni przekazali tę informację do osoby wyznaczonej. Wyznaczcie osobę, która będzie udzielała odpowiedzi na żądania osób, których dane dotyczą.
Na samym końcu pamiętajcie, że na odpowiedź macie miesiąc. Ewentualnie można przedłużyć ten termin o kolejne dwa miesiące.
To już wszystko na dziś, co miałam dla was przygotowane w 6 odcinku podcastu Jak zrozumieć prawnika?
Na stronie www.jakzrozumiecprawnika.pl, czyli na moim blogu, pod artykułem dotyczącym tego podcastu znajdziecie notatki do podcastu.
W notatkach w punktach przedstawiam krok po kroku, co należy zrobić w momencie, w którym zgłasza się do was, ktoś, żeby żądać prawa do bycia zapomnianym.
Jeżeli macie jakieś pytania, wątpliwości lub cokolwiek wpadło wam jeszcze do głowy podczas słuchania tego podcastu, śmiało piszcie. Dane kontaktowe znajdziecie na stronie www.jakzrozumiecprawnika.pl , zresztą mój mail jest bardzo prosty to: joanna@legun.pl.
Pamiętajcie, że podcast ten robię dla was, więc jeżeli macie jakieś uwagi, przemyślenia na ten temat proszę, piszcie śmiało. Również będzie mi bardzo miło, jeżeli w miejscu, w którym słuchacie tego podcastu na itunes, na youtubie czy gdziekolwiek indziej zostawicie opinię, czy ocenę tego podcastu. Dzięki temu podcast ma szansę dotarcia do innych osób.
Jeżeli ten podcast wam się podobał, śmiało polecajcie go również waszym znajomym.
Na dziś to już wszystko i do usłyszenia w kolejnym odcinku podcastu Jak zrozumieć prawnika? Do usłyszenia.