Skoro nie korzystam, to nie płacę – to częste przeświadczenie wśród najemców nie tylko mieszkań, ale także lokali użytkowych. Ostatnio otrzymałam takie wyjaśnienie od jednego z najemców mieszkania w Warszawie. Wskazał, że za sprawą pandemii koronawirusa nie musi już mieszkać w stolicy. Mieszkanie nie będzie mu zatem potrzebne. Czy jednak faktycznie samo niekorzystanie z wynajmowanego lokalu zwalnia z zapłaty czynszu?
Czy niekorzystanie z lokalu zwalnia z zapłaty czynszu? Nie – decyduje przede wszystkim umowa
O tym, czy wynajmujący zobowiązany jest do zapłaty czynszu, decyduje umowa. Dopóki ona obowiązuje, najemca musi czynsz płacić. Samo niekorzystanie z lokalu to za mało – umowę trzeba jeszcze rozwiązać.
Można to zrobić na trzy sposoby:
- składając wypowiedzenie umowy;
- zawierając z wynajmującym porozumienie o rozwiązaniu umowy lub
- czekając na upływ okresu, na jaki umowa została zawarta.
Wobec tego: jeśli wspomniany najemca z Warszawy nie chciał dalej wynajmować mieszkania, powinien był złożyć wypowiedzenie umowy. Sama zmiana sytuacji życiowej nie zwalnia go z obowiązku zapłaty czynszu. Wynajmujący może traktować umowę jako wiążącą i żądać od najemcy zapłaty za kolejne okresy jej obowiązywania.
Przeczytaj więcej o tym, jak skutecznie wypowiedzieć umowę.
Brak wypowiedzenia umowy
Jeżeli najemca nie rozwiąże skutecznie umowy, może go spotkać kosztowna niespodzianka.
Wynajmujący może żądać zapłaty czynszu za kolejne miesiące – najemca nie złożył wszak skutecznego oświadczenia o wypowiedzeniu umowy. Każdy miesiąc obowiązywania umowy to kolejny czynsz do zapłaty. Dług najemcy z miesiąca na miesiąc jest zatem coraz wyższy.
Sama byłam świadkiem sytuacji, w której najemca, przekonany o skuteczności oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, po roku dowiedział się, że wypowiedzenie było nieskuteczne. Niestety ten błąd okazał się dla niego bardzo kosztowny.
Dlatego jeśli jako najemca masz wątpliwości w kwestii skuteczności wypowiedzenia umowy, powinieneś skontaktować się z prawnikiem. Z mojego doświadczenia wynika, że spory związane z wypowiedzeniem umowy mogą być bardziej skomplikowane, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Nawet mały szczegół potrafi obrócić sytuację o 180 stopni.
Czasami dobrym rozwiązaniem może być złożenie kolejnego oświadczenia o wypowiedzeniu umowy. Gdyby np. w toku sporu sądowego sąd uznał, że pierwsze wypowiedzenie było nieważne, najemca będzie mógł powołać się na kolejne oświadczenie o wypowiedzeniu umowy.
Jeżeli potrzebujesz indywidualnej pomocy w sprawie wypowiedzenia umowy, zapraszam do KONTAKTU.