Sprzedawcy nierzadko dochodzą od klientów kary umownej za niewypełnienie zobowiązania wynikającego z umowy sprzedaży energii elektrycznej. W umowach B2B kara często zastrzeżona jest np. za wcześniejsze rozwiązanie umowy zawartej na czas określony. Co zrobić, gdy sprzedawca dochodzi zapłaty kary umownej za przedterminowe rozwiązanie umowy sprzedaży energii elektrycznej? Na co zwrócić uwagę? Jak się bronić? Czy wysokość kary umownej jest ostateczna?
Kara za wcześniejsze rozwiązanie umowy sprzedaży energii elektrycznej
Sprzedawcy energii elektrycznej najczęściej dochodzą kar umownych za wypowiedzenie umowy sprzedaży przed umówionym terminem.
Nie powinno dziwić, że firmy energetyczne chcą się zabezpieczyć przed utratą klienta. Kara umowna za wcześniejsze rozwiązanie umowy ma go odstraszać przed przejściem do innego sprzedawcy, który zaproponuje lepszą cenę.
Musisz więc szczególnie uważać, gdy składasz wypowiedzenie umowy sprzedaży energii elektrycznej zawartej na czas określony. Najprawdopodobniej wypowiedzenie takiej umowy przed terminem łączy się z koniecznością zapłaty kary umownej.
Więcej o wypowiedzeniu umowy sprzedaży energii elektrycznej
Nota księgowa lub wezwanie do zapłaty
Jeżeli sprzedawca będzie chciał dochodzić kary umownej, to proces windykacji rozpocznie od wystawienia noty księgowej. Może również skierować do Ciebie wezwanie do zapłaty. Wtedy najczęściej dowiesz się o wysokości dochodzonej od Ciebie kary umownej.
Zwykle takie wezwanie do zapłaty kary umownej pozostaje bez odpowiedzi.
To moim zdaniem błąd.
Na takie pismo warto odpowiedzieć i sprawdzić, czy sprzedawca ma podstawy do dochodzenia kary umownej.
Czy kara za wcześniejsze rozwiązanie umowy jest w ogóle zasadna?
Co polecam zrobić? Po pierwsze – sprawdzić, czy w ogóle sprzedawca energii elektrycznej ma prawo do dochodzenia kary umownej. Kara umowna powinna wynikać z treści umowy. Należy więc sprawdzić jej treść.
Zapisy o karach umownych w umowie sprzedaży energii elektrycznej mogą być zawarte zarówno w tekście głównym, jak i w załącznikach. W szczególności sprzedawcy energii elektrycznej umieszczają zapisy dotyczące kar umownych w tzw. ogólnych warunkach umowy.
Trzeba więc umowę przeanalizować w całości – od pierwszego zdania aż do końca ostatniego załącznika.
Jeżeli już znajdziemy zapis dotyczący kary umownej, proponuję sprawdzić, czy zaszły okoliczności uzasadniające nałożenie kary umownej. Z umowy sprzedaży energii elektrycznej musi wynikać, co powinno się wydarzyć, żeby sprzedawca miał prawo do dochodzenia kary umownej. Jeżeli sytuacja przewidziana w umowie nie zaszła – firma energetyczna nie ma prawa żądać od klienta tej kwoty.
Dla przykładu: sprzedawca dochodzi kary umownej za rozwiązanie umowy. Tymczasem klient nie złożył wypowiedzenia umowy, a jedynie chciał rozwiązać umowę za porozumieniem stron.
To jest tzw. kwestionowanie roszczenia co do zasady. Przedsiębiorca twierdzi, że w tej sytuacji sprzedawca nie ma podstaw do dochodzenia od niego kary umownej.
Prawidłowość wyliczenia wysokości kary za wcześniejsze rozwiązanie umowy
Teraz przejdźmy do kwestionowania kary umownej co do wysokości.
Proponuję sprawdzić, czy sposób wyliczenia kary umownej jest zgodny z postanowieniami umowy.
Najczęściej przedsiębiorstwa energetyczne nie wskazują w nocie obciążeniowej sposobu wyliczenia kary umownej.
Warto o to dopytać.
Możliwe, że wyliczenie jest błędne, a kara umowna powinna być o wiele niższa. Na przykład sprzedawca nie uwzględnił nowych pomiarów energii elektrycznej czy korekt zużycia.
Ugodowe zakończenie sporu o zapłatę kary umownej
Dochodzenie przez sprzedawcę energii elektrycznej zapłaty kary umownej nie zawsze oznacza, że sprawa skończy się w sądzie.
Warto negocjować – a odpowiedź na wezwanie do zapłaty to dobre otwarcie negocjacji.
Warto również dążyć do zawarcia ugody.
Pozew o zapłatę kary umownej
Jeżeli klient nie zapłaci dobrowolnie kary umownej lub strony nie zawrą ugody, sprzedawca energii elektrycznej najprawdopodobniej złoży pozew do sądu.
Będzie się domagał nie tylko zapłaty kary umownej, ale też obciążenia klienta kosztami procesu.
Przeczytaj, ile kosztuje złożenie pozwu do sądu
Sąd, jeżeli nie będzie miał wątpliwości co do okoliczności przytoczonych przez powoda, wyda nakaz zapłaty. Wtedy odbiorca energii elektrycznej otrzyma pozew wraz z nakazem zapłaty. Będzie miał 14 dni na uregulowanie należności albo złożenie sprzeciwu bądź zarzutów (w zależności od rodzaju postępowania).
Jeżeli klient decyduje się na kwestionowanie nakazu zapłaty, ma na to 14 dni. Terminu tego nie można przedłużyć. Złożenie sprzeciwu czy zarzutów po terminie to zaś prosta droga do przegrania procesu.
W zarzutach czy sprzeciwie nabywca energii elektrycznej musi wskazać, dlaczego w jego ocenie ta kara jest nienależna.
Mogą to być przyczyny takie, jak:
- w umowie brak zapisów dotyczących kary umownej;
- nie zachodzą okoliczności, które umożliwiały naliczenie kary umownej przez sprzedawcę;
- kara umowna została źle obliczona;
- sprzedawca energii elektrycznej nie przedstawił dowodów na poparcie wysokości dochodzonej kary umownej;
- szkoda poniesiona przez sprzedawcę jest o wiele niższa niż kara umowna;
- roszczenie jest przedawnione.
Więcej o przedawnieniu roszczeń za sprzedaż energii elektrycznej
Miarkowanie kary umownej przez sąd
To, że sprzedawca energii elektrycznej dochodzi od klienta przed sądem określonej kwoty, nie zawsze oznacza, że taka właśnie kwota zostanie zasądzona. Sądy mają możliwość miarkowania kary umownej – tzn. jej obniżenia.
Miarkowanie kary umownej wynika z art. 484 § 2 kodeksu cywilnego.
Brzmi on tak:
§ 2. Jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana.
Istnieją dwie sytuacje, w których możemy miarkować karę umowną.
Pierwsza: zobowiązanie zostało wykonane w znacznej części. Gdy mowa o sprzedaży energii elektrycznej, może to być przypadek, w którym rozwiązano umowę przed okresem jej obowiązywania na czas określony. Dla przykładu: do końca obowiązywania umowy na czas określony został tylko miesiąc. Umowa więc została wykonana w znacznym stopniu.
Druga sytuacja to taka, w której kara umowna w umowie sprzedaży energii elektrycznej jest rażąco wygórowana. A mówiąc prościej – bardzo wysoka.
Zarzut miarkowania kary umownej i dowody
Pozwany, by doprowadzić do miarkowania kary umownej, musi podnieść taki zarzut w trakcie procesu. Sąd nie może zmiarkować kary umownej z urzędu.
Pozwany powinien też przedstawić dowody na to, że kara umowna jest rażąco wysoka. Może to zrobić, porównując karę umowną ze szkodą, którą poniósł sprzedawca energii elektrycznej.
Jeżeli sąd miarkuje karę umowną, to zasądza na rzecz powoda tylko część dochodzonej przez niego kwoty. Oznacza to, że powód wygrał proces tylko w części. Część ta zależna jest od tego, ile powód się domagał, a ile faktycznie uzyskał.
Jeżeli powód żądał zapłaty 10 000 zł, a sąd zasądził mu 4000 zł, to wygrał w 40%. Gdyby jednak sąd w tej samej sprawie przyznał powodowi tylko 1000 zł, powód wygrałby sprawę tylko w 10%. Ma to wpływ na wysokość przyznanych powodowi czy pozwanemu kosztów procesu.
Więcej o stosunkowym zwrocie kosztów procesu
Jeżeli potrzebujesz pomocy w sprawie kary umownej za wcześniejsze rozwiązanie umowy sprzedaży energii elektrycznej – NAPISZ.
A co w przypadku, gdy zamykam działalność gospodarczą? Rozumiem, że naliczana jest kara umowna w przypadku przejścia do konkurencji ale moja sytuacja wygląda następująco :podpisałam umowę na 3 lata, cgcie ja rozwiązać 2 miesiące przed zakończeniem umowy z powodu zamknięcia działalności, naliczona kara to 1200 zł… Nie wiem czy mam prawo się od tego odwoływać…
Pani Marto,
zapis dotyczący kary umownej musi wynikać z umowy. Stąd w treści umowy powinny być przewidziane okoliczności uzasadniające nałożenie kary umownej. Niestety bez zapoznania się z treścią umowy nie mogę Pani odpowiedzieć czy w sytuacji, o które Pani wspomina jest podstawa do nałożenia kary umownej czy jej nie ma. Jeżeli jest Pani zainteresowana analizą umowy, to proszę przesłać skan umowy na adres joanna@legun.pl. Zawsze też można zawrzeć ugodę ze sprzedawcą energii elektrycznej.
Witam, pytanie z innej beczki co jeżeli podpisałem umowę z jednym dostawcą 3 lata temu, potem go wykupiło PGE nikt mojej umowy nie widzial i nie slyszal z grubsza. Podpisałem więc umowe z Enea aby miec jakiegos dostawce, a dostawca moj obecny dostał dwa wypowiedzenia z PGE i Enea. Obecnie jestem w PGE i co z umową w Enei? Ona ma moc prawna? Mam dwóch operatorów?
Czyli w skrócie czy umowa weszła w zycie z Eneą skoro płace teraz PGE i to ich wypowiedzenie zostało uznane u mojego dawnego dostawcy? Czy enea moze wystosować kare umowną?
Panie Marcinie,
w Pańskiej sprawie w pierwszej kolejności należy zapoznać się z treścią umów, które Pan podpisał. Dopiero po tym mogłabym więcej powiedzieć Panu o zasadności dochodzenia kary umownej czy o tym, która umowa obowiązuje.
Jeżeli jest Pan zainteresowany taką analizą, to proszę o maila na adres joanna@legun.pl.
Dzień dobry
Nie jestem przedsiębiorcą, ale myślę problem poruszony przeze mnie może dotyczyć również przedsiębiorców. Sprzedałem mieszkanie, do którego doprowadzona była energia elektryczna na podstawie umowy na czas określony. Początkowo osoba kupująca zdecydowała się przejąć ode mnie wszelkie zobowiązania wobec dotychczasowego dostawcy. W związku z tym sporządziłem wniosek o przeniesienie usługi na nabywcę mieszkania. Ostatecznie nabywca zdecydował się na innego dostawcę i w dniu dzisiejszym otrzymałem informację o braku możliwości realizacji mojego wniosku z uwagi na zmianę dostawcy. Poinformowano mnie dodatkowo o odszkodowaniu, które będę musiał zapłacić na rzecz dotychczasowego dostawcy za zerwanie umowy przed terminem. Z umowy i załączników wynika, że dostawca ma prawo naliczyć opłatę za wcześniejsze zerwanie umowy, jednak nie wskazuje okoliczności jakie winny zaistnieć, by umowę zerwać. Czy w takim wypadku mam jakiekolwiek szanse, by odszkodowania nie płacić? Ja zrobiłem wszystko, by zachować ciągłość umowy, jednak nabywca ostatecznie podjął inną decyzję, na którą nie miałem wpływu.
Będę wdzięczy za odpowiedź
Dziękuję
Dzień dobry,
zakładam, że chodzi Panu o karę umowną naliczaną przez sprzedawcę energii elektrycznej. Musiałabym zapoznać się z treścią umowy, wszystko zależ y od tego jak brzmi zapis w umowie. Jeżeli jest Pan zainteresowany analizą, to proszę o przesłanie skanu umowy oraz pisma o karze umownej na adres joanna@legun.pl.
Co w przypadku kiedy umowa została sporządzona na przedsiebiorcę na okres np 4 lat w lokalu wynajmowanym, gdzie okres najmu wynosi 3 lata. Umowa najmu została pokazana przy podpisywaniu umowy z innogy, czy taka umowa jest zgodna z prawem skoro umowa najmu lokalu wynosi 3 lata czy można sporządzić umowę na dostawę prąduu na okres dłuższy?
Panie Marcinie,
przede wszystkim wszystko zależy od postanowień umowy. To ona jest decydująca. Bez zapoznania się z jej treścią niestety nie mogę Panu odpowiedzieć merytorycznie na zadane pytanie. Proszę przesłać umowę na mój adres mailowy. Wówczas zobaczę jak mogę Panu pomóc.
Co w przypadku jeśli chcę założyć instalację fotowoltaiczną i muszę z tego powodu zrezygnować z usług obecnego sprzedawcy i wrócić do PGE Obrót. Czy obecny sprzedawca może w tej sytuacji skorzystać z punktu umowy odnośnie kary za jej zerwanie?
Panie Łukaszu,
niestety bez analiy umowy, którą Pan zawarł nie jestem Panu w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Tu decydująca jest treść zapisu umowy o karze. Jeżeli jest Pan zainteresowany taką analizą, to zapraszam do kontaktu.
Zawarła ponad pół roku umowę z enea telefonicznie.Proponowali mi tańszy prąd.Zaznaczan, że cały czas korzystałam z enea.Postapiłam pochopnie,bo uważałam że przedłużam umowe ,którą miałam.Kyrie dostarczył ni umowę i podpisałam.Po czasie jak dostałam fakturę okazało się, że płaciłam ok.90zł co drugi miesiąc,a dostałam na 147zł fakturę.Przeszłam na rozliczenie co miesięczne i znów szok ,bo dostałam fakturę na kwotę wg.odczytu na 102zl.W tym 24zł opłata handlowa.Jestem teraz w kropce bo do 2023roku będę musiała tak płacić.Tak zyskałam na zawarciu umowy przez telefon.Zgodzilam się, tylko dlatego że będę konsumentem na tych samych zasadach co do tej pory.Niestety zostałam oszukana.Grożom mi że za zerwanie umowy będzie wysoką kara.Dziękuje
Pani Anno,
w pierwszej kolejności należy zajrzeć do treści umowy, którą Pani zawarła. Bez tego nie jestem w stanie Pani pomóc. Jeżeli jest Pani zainteresowana poradą prawną w tej sprawie, to zapraszam do kontaktu pod adresem joanna@legun.pl i przesłanie umowy oraz korespondencji ze sprzedawcą energii elektrycznej.
Dzień dobry,
Innogy przysłało mi notę obciążeniową w kwocie 375zł, na podstawie aneksu do umowy:
https://www.innogy.pl/pl/~/media/Innogy-Group/Innogy/Polska/Dokumenty/Produkty/Dla-domu/Zielona-energia/361regulamin-produktu-zielona-energia-dla-warszawy-z-upustem.pdf
Liczyli 25 zł za każdy miesiąc i po 15 miesiącach przysłali notę z kwotą 375zł. W odpowiedzi na notę złożyłem reklamację, nie została ona uznana. Moja sytuacja wyglądała tak, że sprzedałem mieszkanie i umowa przeszła na nowego właściciela na podstawie protokołu zdawczo-odbiorczego, wypełnionego wspólnie z pracownikiem Innogy. Co począć? Płacić czy czekać na sąd?
Dzień dobry,
niestety na podstawie informacji przesłanych przez Pana w komentarzu, nie mogę Panu udzielić jednoznacznej rekomendacji co zrobić w tej sprawie. Musiałabym zapoznać się z dodatkowymi dokumentami i uzyskać od Pana kilka dodatkowych informacji. Jeżeli jest Pan zainteresowany, to zapraszam do kontaktu mailowego pod adresem joanna@legun.pl
Pani Joanno, Proszę o informację, co w przypadku kiedy doradca Orange Energia namówił 80-letnią osobę przez telefon na umowę, obiecując niższe stawki za energię. W konsekwencji starsza osoba podpisała umowę bez zapoznania się ze szczegółami umowy bo ma problem ze wzrokiem (zaćma), którą dostała od kuriera. Po kilku miesiącach okazało się, że rachunki przewyższają dwukrotnie stawke wcześniejszego dostawcy energii. Osoba ta poprosiła o pomoc rodziny w celu wyjaśnienia tego oszustwa. W umowie jest zapis o karze za zerwanie umowy i kosztach. Sztaby prawników musiały pracować nad tymi warunkami przez kilka miesięcy (25 zl za kolejny miesiac). Jakie kroki można przedsięwziąć do rezygnacji z umowy bez ponoszenia kary za zerwanie umowy? Czy można domagać się o zadośćuczynienie za poniesione szkody (koszty) z racji wprowadzenia w błąd o kosztach energii od Orange Energia? To jest niesamowite, że oni robią to bezkarnie, naciągając starsze osoby, przez kilka lat już z tego co można ustalić z komentarzy w internecie. Czy są przypadki wygranych spraw w sądzie z Orange Energia?
Dzień dobry,
opisany przez Pana problem wymaga szczegółowej analizy. Niestety bez zapoznania się z umową oraz z procesem jej zawarcia nie jestem w stanie pomóc. Jeżeli jest Pan zainteresowany pomocą, to zapraszam do kontaktu mailowego lub telefonicznego. Wówczas ustalimy szczegóły działania.